Autor Wiadomość
Marcin
PostWysłany: Sob 18:28, 15 Wrz 2007    Temat postu:
 
Tak było i będzie. Z takimi ludźmi trudno rozmawiać bo jak się wierzy całe życie, a ktoś przedstawia w sumie racjonalne dowody, że z tym Kościołem to nie do końca prawda to nijak on w to nie uwierzy bo to oznaczałoby koniec jesgo światopoglądu. Było by to tak jakby z jego życia usunięto jakiś potężny okres.


Polecam forum jednego ze szkolnych katechetów.

http://www.catechesi.fora.pl/


Na razie nikt nie pisze, ale może się rozkręci.
fioletowewino
PostWysłany: Pią 16:50, 14 Wrz 2007    Temat postu:
 
tak bylo zawsze
ale lepiej miec swoje zdanie
Ja_czyli_ja
PostWysłany: Pią 16:47, 14 Wrz 2007    Temat postu:
 
prawdziwy komflikt bo ten ma swoje racje i ten ma racje i zadnemu nie przetlumaczysz Razz
fioletowewino
PostWysłany: Pią 16:46, 14 Wrz 2007    Temat postu:
 
co prawda to prawda ;p
ale jak zaczna rozmawiac ze soba wierzacy z ateistami moze powstac niezly konflikt ;p
Ja_czyli_ja
PostWysłany: Pią 16:42, 14 Wrz 2007    Temat postu:
 
wyrazasz swoje zdanie i to mi sie podoba bo jestem zdania ze jesli ktos ma cos MADREGO do powiedzienia to powinien to mowic
Marcin
PostWysłany: Czw 23:03, 13 Wrz 2007    Temat postu:
 
Wiesz Łukaszu dla katolika to może i są herezje, ale nie dla nas. Mi na przykład bardzo podoba się herezja. Sam jestem heretykiem Very Happy
luknoga
PostWysłany: Czw 22:59, 13 Wrz 2007    Temat postu:
 
no ja myslałem... że juz chodzi o mnie ... bo zaraz mi wmówicie że ja jakieś herezje wygaduje.... itp...
Marcin
PostWysłany: Czw 22:52, 13 Wrz 2007    Temat postu:
 
eeee nie?
luknoga
PostWysłany: Czw 22:48, 13 Wrz 2007    Temat postu:
 
co do tych sekt czy to była jakaś aluzja?
Marcin
PostWysłany: Czw 21:44, 13 Wrz 2007    Temat postu:
 
No potem powstają różne sekty Very Happy.
Ja_czyli_ja
PostWysłany: Czw 20:49, 13 Wrz 2007    Temat postu:
 
moim zdaniem biblia jest taka ksiega ze nie powinno sie bawic w interpretacje
Marcin
PostWysłany: Śro 22:09, 12 Wrz 2007    Temat postu:
 
Jest możliwość pomyłki w tłumaczeniu. Ktoś kiedyś np. kilka set lat temu tłumacząc Biblię z języka "A" na język "B" mógł pomylić słowo, a nawet kilka czy nie więcej.

No i proszę cię Łukaszu o poprawne pisanie bo nie chcę znowu używać czerwonego podkreślenia Smile.
luknoga
PostWysłany: Śro 21:41, 12 Wrz 2007    Temat postu: Biblia:) pytania... błedne tłumaczenie
 
siemka mam pytanko czy biblia moze byc źle przetłumaczona? Bo jeśli np: takim zdaniu:


Cytat:

"To jest bowiem wolą Ojca mojego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne; a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym"



znaczenie słowa wskrzeszę: przywrucić życie

a gdyby było tak:

Cytat:

"To jest bowiem wolą Ojca mojego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne; a ja go skrzeszę w dniu ostatecznym"


(tekst rózni sie tylko jednym słowem)

znaczenie słowa skrzeszę: pocieszyć, podczymac na duchu.

i co wy na to??

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group